wtorek, 23 września 2014

{nr. 818} Violetta 3 {Ep 21}


Wiele Polskich fanek Violetty wczoraj wieczorem śledziły dalsze poczynania Violetty - dziewczyny, która odkryła już co jest jej pasją, odkryła miłość swojego życia oraz zna prawdę o swojej rodzinie. Trzeci sezon jest ostatnim, dlatego niesie z sobą wiele niespodzianek, o których nawet nie pomyślelibyśmy gdybyśmy wzięli pod uwagę Disney Channel. Zobaczcie co wydarzyło się w kolejnym odcinku serialu.!

W tym poście zostanie zamieszczone wszystko na temat całego odcinka (przepraszam, wszystkich, którzy nie lubią długich postów).. Zacznijmy od odcinka, jak zwykle podam  możliwość obejrzenia go.Jest to link do odcinka, który serdecznie polecam, gdyż sama z niego korzystam:

Violetta 3 Capitulo 21
Spytacie mnie pewnie dlaczego nie dodam filmików z youtube.com. Odpowiedź jest prosta, ten serwis bardzo często usuwa takie filmiki, dlatego nie zawsze są one długo. Najczęściej usuwane są w ciągu kilku godzin po dodaniu.


<Streszcznie>

Pablo odbiera telefon jest zszokowany wiadomością jaka została mu przekazana. Nie może dojść do siebie, a uczniowie są przerażeni. W końcu wypowiada te słowa.. Antonio nie żyje! Wszyscy są w szoku, przecież to nie możliwe, jakaś pomyłka, głupi żart. To właśnie ta myśl nurtuje ich głowy.  W tym samym czasie Gregorio i Diego rozmawiają z Rock Bones o ich występach w studio. Chłopak tłumaczy wszystko zespołowi (czyli jak to wszystko wygląda). Nagle Gregorio odbiera telefon i także on dowiaduje się o śmierci przyjaciela.

Do kuchni wpada Pris, która widzi pocałunek Hermana i Jade.  Mężczyzna chce wszystko wytłumaczyć, ale ta mu przerywa i każe wyrzucić Jade z domu. Przerywa im Olga, która również przekazuje im złą wiadomość. W Hiszpani Marotti pogania wszystkich, aby wychodzili na scenę, ale Pablo tłumaczy wszystkim że muszą wracać do Buenos Aires. Uczniowie nie mogą pogodzić się ze śmiercią bliskiej im osoby. Wszyscy są w szoku. Violetta, Leon i Ludmiła nie mogą nic powiedzieć, Fran nie wierzy w słowa Pablo, a Naty nie wytrzymuje, Maxi stara się ją pocieszyć. Światła gasną i sala jest już pusta, przedstawienie odwołane.

Kilka dni później. Violetta siedzi w pokoju gdy nagle dzwoni do niej Angie.. Rozmawiają o studio, o przyjaciołach i o tym jak czuje się dziewczyna. Kobieta prosi dziewczynę, aby była silna.. dziewczyna mówi, że zawsze jest. Do pokoju wchodzi Herman i również rozmawia z kobietą <dość dziwna rozmowa>.

Fran jest na spacerze z Diego.  Rozmawiają o studio, o jego dalszych losach. Gdy chłopak chce złapać dziewczynę za rękę ta się odsuwa i nie pozwala mu na to. Wszystko widzi Camila, lecz dziewczyna nie chce być tego światkiem. Fran przeprasza ukochanego, tłumaczy, że musi porozmawiać z przyjaciółką.  Fran przeprasza Camilę i stara się wszystko jej wyjaśnić,mówi, że za nią tęskni.. dziewczyny się godzą.

Nicolas ma prezent dla Jade - kupił jej nowy samochód. Kobieta jest szczęśliwa, gdyż dostała nowy prezent. Gdy kobieta chciała ruszyć sterenowała inne auto. W domu Castillo zbiera się cała rodzina; Herman z Priscilą oraz Violetta i Ludmiła. Herman przemawia i wraz z Priscilą chcą im powiedzieć ważną wiadomość, a Pris dodaje, że za dwa tygodnie będzie dla nich ważny dzień. Violetta pyta się mają na myśli ślub.. w tym momencie Olga, która podsłuchuje rozmowę upuszcza tackę, strasząc przy tym mieszkańców. Olga zaczyna im gratulować, ale Herman tłumaczy, że nie o to chodzi, niestety kobieta ich nie słucha i woła Ramallo. Nicolas mówi Jade, że on postara się załatwić całą sprawę. Do kobiety przychodzi jej brat i gratuluje jej, że ma nowego narzeczonego.Jade zaprzecza i znowu zaczyna swoje gadane o Hermanie.

Priscilla rozmawia z Violettą i Ludmiłą o tym, że już za niedługo razem beda rodziną. Violetta chce szczęścia dla swojego taty, dlatego postanawia go wspierać, lecz pytając o to Ludmiłę widzimy niezadowolenie dziewczyny.

W ART REBEL Rock Bones śpiewają piosenkę 'Somos Invencibles' gdzie bacznie przygląda się im Greogori wraz Gary. (muszę powiedzieć, że ta piosenka jest super, uwielbiam ten zespół, a ta piosenka odzwierciadla mi ich osobowość)



Później jest krótka rozmowa Violetty z Alexem, który również przeżywa śmierć Antonio, lecz gdy widzi w jakim stanie jest Violetta stara się pomóc i pocieszyć dziewczynę. A w ART REBEL Gery dopada gitarę i śpiewa.

Uczniowie po raz pierwszy wchodzą do studio po śmierci Antonio. Cała atmosfera jest bardzo smutna, cicha i przybita. Wszyscy  śpiewają piosenkę 'Algo se Enciende' - zapewne na cześć ich kochanego właściciela studio. Przychodzi Pablo, który zaczyna mówić o swoim przyjacielu.. Violetta też dodaje swoje trzy groszy, a za chwile reszta wspólnie wspomina mężczyznę.

Diego, Leon i Gery są na spacerze, trochę rozmawiają, ale dziewczyna później odchodzi. Do pokoju nauczycielskiego przychodzi Gregorio, Milton od samego początku pokazuje swoją niechęć co do mężczyzny, lecz Gregorio nie przejmuje się jego zachowaniem. Wraz z Pablo rozmawiają o Antonio, wspominają go jak najlepiej. Pablo jest wdzięczny za jego wsparcie. W tym samym czasie Leon idzie za Gery, zaczyna się rozmowa i dziewczyna pociesza chłopaka <co jest bardzo flustrujące>, a później śpiewa mu 'Entre tu y yo' - chłopak śpiewa wraz z dziewczyną.. [Dodając między czasie chłopak nie odbiera telefonu od Violetty]



W studio On Beat uczniowie rozmawiają o dalszych losach studio, nowych piosenkach i  dalszego funkcjonowania. Możemy zobaczyć, że stali się sobie bardziej bliscy, a Violetta i Ludmiła dogadują się bardzo dobrze. Nagle do studio wchodzi Sebastian, Camila jest zaskoczona widokiem chłopaka, ale również bardzo szczęśliwa - co nie umyka uwadze Broadwaya.Chłopak chce pokazać coś dziewczynie,ale obecny chłopak Cami, się na to nie zgadza. Dziewczyna mimo protestów Brodwaya wychodzi z byłym chłopakiem. Okazuje się, że niespodzianką był wspólny występ z zespołem.



(możecie zwrócić uwagę na to, że Seba prawie przez całą piosenkę patrzy się tylko na dziewczynę)..

Do domu Hermana wpada załamany Beto, który nie może sobie poradzić ze śmiercią swojego długoletniego przyjaciela. Olga nie może uspokoić mężczyzny (a wszyscy dobrze wiemy jaki jest Beto), lecz po dość sensownej rozmowie mężczyzna potrafi choć trochę opanować swoje emocje. Gdy mężczyzna wychodzi Ramallo jest zazdrosny, lecz podziwia Olgę za jej stanowczość i opanowanie ducha.

Camili kibicuje Naty, która również później śpiewa z chłopakami. (jej jaki to był dla mnie szok, zobaczyć Naty bez Ludmiły, coś niesamowitego).. Trzeba przyznać, że obie dziewczyny wypadły rewelacyjnie, czy tylko mi się wydaje, że między nimi rodzi się taka prawdziwa przyjaźń.?



(a tutaj zwróćcie uwagę na początkową nieśmiałość Naty, hmm.. potem się zaczyna się tylko rozkręcać. rośnie nam kolejna gwiazda)

W studio Violetta śpiewa En Gira:



(muszę przyznać, ze to wykonanie Violi udało się bardzo dobrze)

Do dziewczyny przychodzi Fran, która zaczyna komplementować wykonanie dziewczyny, Viola cieszy się ze słów przyjaciółki, ale martwi ją to, że Leon nie odbiera od niej telefonów. Fran tłumaczy, że Leon jest z Diego, i w tym momencie Violetta z zaciekawieniem pyta skąd ona to wie. Fran oczywiście zaczyna wymyślać swoje, ale przyjaciółka mówi, że jej wierzy (choć z takim małym przekonaniem) .

Jade chodząc po sklepach widzi ładną suknię ślubną i chce o tym poinformować Nicolasa, gdyż nagle w sklepie widzi Priscilę, która również przymierza suknię ślubną. Jade jest sflustrowana, bo wie co się dzieje.

Leon siedzi w parku ze swoją drugą dziewczyną (gitarą) gdy przychodzi do niego Violetta i pyta się czego nie było go w studio, gdyż ona na niego czekała. Tłumaczy się, że nie wiedział, że ona będzie na niego czekać oraz brakiem czasu. Leon tłumaczy jej, że nie wróci do studio, zgodził się tylko na 'En Gira'. Violetta nazywa go egoistą, lecz ten mówi, że to ona nią jest. Dziewczyna tłumaczy, że Pablo go potrzebuje, ale Leon myśli o własnej karierze, dlatego nie chce o tym słyszeć. Pod koniec rozmowy (kłótni) wspomina o ich dalszym związku...

<zapowiedź 22 odcinka>




Kochani, takim sposobem dotarliśmy do końca posta. Zdaję sobie sprawę, że jesteście zszokowani brakiem dialogów. Już wyjaśniam, pierwszym powodem jakim się kierowałam, jest brak czasu z mojej strony (wiecie liceum , te sprawy.. dość sporo nauki). Jeżeli chodzi o drugą sprawę o jaką Was poprosiłam była określona liczba komentarzy pod ostatnim streszczeniem, która nie została spełniona. Ale to nie wszystko, i nie przekreślam tłumaczeń/dialogów. Jeśli chcecie, aby została przetłumaczona Wam jakaś scena z serialu, piszcie do mnie w komentarza. Na pewno dostaniecie odpowiedź na ten temat.

A co do odcinka, to był dla mnie to najstraszniejszy odcinek ze wszystkich jakie do tej pory oglądała. Było w nim wiele muzyki, ale to nie zastąpi nam Antonio. Myślę, że długo o nim nie zapomnimy.Relacje Naty i Camili, które ostatnio są coraz lepsze, bardzo mi się podobają, a powrót Seby.. umm.. jeszcze bardziej. Co do Leonetty to dziwi mnie postawa Leona, który nie  chciał wesprzeć grupy. Jeżeli oglądaliście zapowiedź możecie zobaczyć płaczącą Violettą (co do tej pory w serialu nie zdarzyło się ani razu).

Jakie są Wasze odczucia na temat 21 odcinka?

16 komentarzy:

  1. Anonimowy21:25

    Nawet nie wiesz jak się cieszę, że dodajesz streszczenie odcinka bo naprawdę nic nie rozumiem nic z hiszpańskiego.
    A tak wgl to cały dzień jestem przygnębiona przez śmierć Antonia :( Jak oni mogli go uśmiercić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje za streszczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy21:52

    Nawet nie wiem co napisać;((( Dziękuję, że zrobiłaś to streszczenia, ale w tym odcinku działo się tyle, że nie da się opisać słowami tego co się czuje. Trzeba też pamiętać, że to serial, który się kiedyś skończy./ monika

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za streszczenie :)
    Ja wczoraj żałowałam Antonia, uśmiałam się z zazdrosnego Brodueya, roztargnionego Beto i jak zawsze niezdarnej Jade :D Wzruszyła mnie bardzo rozpacz Pablo i Gregorio, którzy widocznie nie mogą się pogodzić ze śmiercią przyjaciela. Zaimponował mi Alex, który postawił się Miltonowi, a zaskoczyła Gery, swoją umiejętnością gry na gitarze.
    Najlepszą piosenką odcinka była dla mnie "Entre tu y yo" w wykonaniu Gery i Leóna. Nie spodziewałam się, że Gery ma tak fajny głos, bo w "Voy por ti" mi się nie spodobała. Piosenka Rock Bones też jest znakomita i w moim guście :)
    Mnie z kolei dziwi postawa Violetty. Przecież León powiedział wyraźnie, że wraca tylko na trasę, a nie do studia. Czemu wiec Violetta jest zdziwiona, że nie było go w studio? I dlaczego ta kobieta nie rozumie i nie akceptuje, ze marzeniem Leóna jest gra w zespole, a nie kariera solisty i dlaczego usilnie próbuje go do tego przymusić? Sama nie pozwoliła się zmienić dla kariery, ale Leóna by zmusiła. Dla mnie to hipokryzja i tyle.
    Zresztą Violetta we wczorajszym odcinku przypominała mi bardzo rozpieszczoną, 10 letnią panienkę, która nie rozumie, że może nie mieć racji i ze ktoś może mieć inne zdanie od niej. I aby przymusić tego kogoś do zrobienia tego, czego ona chce, wali na oślep niesprawiedliwymi i niezgodnymi z prawdą słowami, robiąc minę wiecznie pokrzywdzonej. Szczerze żal mi Leóna, który nie jest "egoistą" i - wbrew temu, co mówi Violetta - jest on człowiekiem na którego ona ZAWSZE MOŻE LICZYĆ i niejednokrotnie tego dowiódł. Ale znając życie, pewnie León przeprosi Violkę i wróci do studia, bo przecież nie może być, żeby "idealna Violcia" się myliła :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogu dzięki za Andresa:) Bo nie minęło jeszcze 10 minut dzisiejszego odcinka a ja już mam "wścieklicę" przez Violettę i czwórkę Cami - Broduey - Naty - Maxi :x

      Usuń
    2. Ajjj, León :D Ktoś mi wytłumaczy jak to jest możliwe, że mimo iż Violetta nie rozumie Leóna ni w ząb, on zawsze ją rozumie i potrafi znaleźć wytłumaczenie dla jej zachowania??? Kochany jest :)

      Usuń
    3. Dziś dzień niezrozumienia: Violetta nie rozumie Leóna, Broduey i Maxi nie rozumieją Cami i Naty, a Diego nie rozumie Gregoria :/ :/ :/ Smutny odcinek :(

      Usuń
    4. Francesca wystawiła Diego :/ Biedny, chyba potrzebował wsparcia, a ona telefonów od niego nie odbiera... Dlaczego? Bo Violka umyślała sobie próbę i oczywiście wcześniej, nie zapytała innych, czy im to nie przeszkadza w jakichś planach:/
      Bardzo chciałabym, żeby znalazł się ktoś odważny, kto powiedziałby tej dziewczynie, że to ona jest egoistką, która nigdy nie zauważa problemów innych. Ale to marzenie ściętej głowy, bo jakże coś takiego powiedzieć "doskonałej Violci" :/:/:/
      León, uroczyście oświadczam, że jeśli przeprosisz Violkę, to dostaniesz ode mnie mega wielkiego kopa w dup....ę. Zrozumiano??????
      Dobra, idę spać, bo mnie zaraz najjaśniejszy szlag trafi :/:/:/:/

      Usuń
    5. Anonimowy09:58

      A dla mnie Leon to rozkapryszony egoista. Tylko zespół i zespół. Jak chłopaki go olali to Violka była ok.

      Usuń
    6. Anonimowy powyżej.
      Ta jasne, egoista, pewnie. Bo po raz pierwszy od dwóch sezonów chce zrobić coś dla swojej kariery. Jak wcześniej wszystko było podporządkowane pod Violkę i robił tak, jak chciała Violka to było ok, ale jak raz chce zrobić po swojemu to już egoista, a jakże. Bo co to kogo obchodzi, że on nie chce być solistą, ma nim być bo Violka chce i już. A że marzył o czym innym? Pierdzielić jego marzenia, przecież to marzenia Violki zawsze maja się spełniać, a wszyscy inni powinni chcieć tylko, aby Violcia nie była smutna, robić to, co chce Violcia i dbać, żeby przypadkiem się nie okazało, że "nieomylna" Violetta racji nie ma. Jasne i klarowne.
      PS. Sarkazm powyżej zamierzony.

      Usuń
    7. Kathleen popieram Cię, ale w pewnym stopniu. ;) Fakt Leon ma prawo do swojego życia i swoich planów, lecz moim zdaniem Viola ma trochę rację, Leon nie przyszedł nawet do studia by wesprzeć innych, nie mówię o powrocie, lecz o braku wsparcia z jego strony. A tak wogle to wow dla Violetty po raz pierwszy w całym serialu podniosła głos na Leona. W pierwszy, sezonie zawsze zamykała się w sobie, a w drugim nie dała sobie w kasze dmuchać, lecz nie potrafiła podnieś na niego głosu ;)

      Ps. świetne streszczenie i post.. ;)

      Usuń
    8. Cande szanuję twoje zdanie, ale nie do końca się zgodzę:) León nie jest już uczniem studia; owszem, mógł się pojawić, ale nie musiał. To nie powód, aby urządzać mu tak karczemną awanturę. Jeśli zaśpiewałby z nimi piosenkę, a potem obie poszedł to naprawdę byłoby takie wielkie wsparcie? Diego też jest byłym uczniem studia i też się nie pojawił, a Francesca nie miała o to pretensji i nie urządziła awantury.
      Ja pamiętam drugosezonową akcję z gitarą Diego, kiedy to Violetta krzyczała na Leóna. Zdaje się wykrzyczała mu wtedy, że jest najgorszym człowiekiem na świecie. Więc przedwczoraj nie był to pierwszy raz :) Na mnie to nie zrobiło wrażenia. Zrobiłoby, gdyby piekliła się o słuszną sprawę; a ona zrobiła z igły widły. Przecież León powiedział Violetcie, że on chciałby tylko, żeby zrozumiała i zaakceptowała jego decyzję. On nie oczekuje od niej, że będzie skakała z radości na wieść o jego decyzji, chce tylko, żeby go wsparła. Innymi słowy, żeby zrobiła to samo, co on; choćby wtedy, gdy ona ukrywała przed Germanem, ze chodzi do studia.

      Usuń
  5. Anonimowy23:17

    Hej :) Możesz wejść na mail? To dotyczy mojej nagrody (której NIE DOSTAŁAM jak na razie) ani maila zwrotnego. wejdz na maila TINIPOLONIA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy05:53

      Każdy kto napisał mi już swoje dane osobowe wie, że nagrody zostaną wysłane do końca września ;)

      Usuń
  6. Dzięki za streszczenie. Normalnie, gdy to widziałam, gdy Pablo powiedział te straszne słowa...normalnie się popłakałam :( Nie mogę uwierzyć w to, że nie będzie tego uśmiechniętego staruszka...przecież to dzięki nie mu wszystko jest. To on założył Studio. To on dał im szansę śpiewać i być sławnym...Spełniać ich marzenia...I ot tak nie żyje ... nie mogę w to uwierzyć...
    A tak z innej beczki, Niech ten Seba cały, tak nie gapi się na Cami...Jak ja go widzę to mi normalnie ciśnienie się podnosi...
    A i jak zwykle cudny post ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Napisalam do Was e-maile licze na odpowiedz

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony przez Was komentarz jest silną zachętą do dalszego pisania♥