czwartek, 21 sierpnia 2014

{nr. 758} [Sprawy Organizacyjne] Kilka słów od Tini Polonia


Cześć, wiem tytuł może wydawać się wam bardzo dziwny, ale zapraszam wszystkich czytelników do przeczytania tego posta, gdyż jest on bardzo ważny. Bardzo Was proszę o potraktowanie sprawy poważnie.

Tak, wiem to wszystko brzmi bardzo groźnie, ale mam do was kilka spraw odnoście co do naszego wspólnego bloga.

*KOMENTARZE

Wielu z Was dziwi się nam, dlaczego tak bardzo zależy nam na waszych komentarzach. Odpowiedź jest bardzo prosta, wraz z Word Violetta staramy się wciąż rozwijać bloga, a bez waszych komentarzy się nam to nie uda. Wydaje Wam się to dziwne, ale nasza ekipa spędza długie godziny przed komputerem, abyście wy mieli chwilę przyjemności, tak wybraliśmy sobie sami taki los, ale blogowanie to nasza pasja i choć jej garstkę chcemy przekazać Wam. Wezmę na przykład streszczenia nowych odcinków, chce Wam powiedzieć prawdę jeden taki post kosztuje mnie od dwóch do trzech godzin przed komputerem (to  dla mojego zdrowia nie jest najlepsze), uwierzcie, że wieczorem już padam. Staramy się dla Was robić wszystko, abyście wiedzieli z odcinków jak najwięcej i liczymy na waszą motywację w komentarzach, ale jak człowiek wstaje rano z myślą, że poczyta sobie komentarze, a tam patrzy jeden czy dwa to odechciewa mu się wszystkiego. Od dzisiaj wszystko zależy od Was jeżeli chcecie czytać komentarze  będziecie musieli dać coś z siebie, gdyż ja nie widzę dalszego sensu pisania takich streszczeń na marne.

*NABÓR

Po raz kolejny na nasz blog prowadzony jest nabór, z którego mało osób chce skorzystać. Nigdy nie myśleliście o tym, aby dać trochę szczęścia drugiej osobie. Przykładem do tego podpunktu jestem ja sama, popatrzcie ja też na tego bloga zostałam przyjęta drogą naboru i zostałam, jestem i mam się dobrze. My nie robimy tutaj nikomu krzywdy, nasz blog się rozwija, a my potrzebujemy rąk do pracy. Niech nikt nie myśli, że on nie, bo on się nie nadaje, albo nie bo nie zna hiszpańskiego. Kochani to nie jest ważne, jeśli nie znasz hiszpańskiego nie będziesz tylko tłumaczem, ale redaktorem zawsze możesz zostać. Więc do dzieła nie bój się i zawalcz o swoje marzenia.. *klik*


*KONKURSY I AKCJE

Ta sprawa bardzo mnie dotyka, ciągle słyszę, że chcecie nowe akcje, komentarze i ciągłe nagrody. Okey, super bardzo się cieszę, lecz gdy przychodzi co do czego nie ma chętnych. Na naszym blogu organizowany jest konkurs, są chętni, ale nieliczni, a nie wierzę, że ktoś nie chciałby perfum z Violetty. Akcje jakie organizujemy nie mają u Was poparcia, na początku mojej pracy na blogu powstała akcja "Wyślij zdjęcie", w której nie musiały, ale były nagrody. I co? Prace wysłały dwie osoby. Zastanawiam się czy to jest fair w stosunku co do naszej pracy. Nie dość, że nie stać was na zwykły komentarze, którym może być nawet jedno zdanie to później macie pretensje, że coś zostaje odwołane. Inna sytuacja akcja dla Jorge oraz sprowadzenie książki Tini  do Polski. Przepraszam bardzo, żadnego zainteresowania, nic, a później przyjdziecie i będą wąty, że czegoś nie ma, albo, że Tini będzie w Niemczech a nie w Polsce (post w przygotowaniu). Prosimy Was o trochę rozsądku i podchodzenia do spraw poważnie. Równie dobrze jest konkur i wyniki mogę podać za dwa tygodnie, a paczki wyślę wam na święta. To nie będzie fair wobec Was, ale również nam nie będzie to na rękę. Prosimy o więcej szacunku co do naszej pracy. Jeżeli chcecie wziąć udział w konkursie *klik*

*NOWOŚCI NA BLOGU

Ciągle pojawia się coś nowego, streszczenia czy posty o różnej tematyce, ale wciąż brakuje nam Waszej inicjatywy. Daję wam kilka propozycji, przeanalizujcie je i powiedzcie co chcielibyście od września na blogu : "kącik mody", "nauka hiszpańskiego", "nauka śpiewu", "więcej głosowań" a może coś całkiem innego. Nie bójcie się piszcie , zostawiajcie komentarze i bądźcie zawsze z nami w kontakcie.

e-mail redakcji -> redakcja.wordvioletta@op.pl
e-mail Tini Polonia -> tinistoessel1402@gmail.com
fanpage na faceboku -> Word Violetta


A teraz przepraszam Was te moje pogawędki, mam nadzieję, że się na mnie nie obrazicie. Uznałam, że poruszę z Wami kilka spraw. Zapomniałabym, chciałam podziękować naszym stałym czytelnikom i komentatorem, bez Was nie było by nas. Do usłyszenia, pozdrawiam  Tini Polonia.

2 komentarze:

  1. Ja bardzo przepraszam za niekomentowanie, ale byłam nieobecna bardzoooo długi czas i ubolewam, ze nie mogłam komentować :CC Wybaczcie. Ale ja się dziwię, ze nie ma komentarzy skoro pisanie ich to sama przyjemność, a jak jeszcze sprawiamy radość autorce postu to już w ogóle, bo wiemy, ze będzie miała większe chęci do pisania i postów będzie więcej :) Ludzie opamiętajcie się, bo dziewczyną może przejść ochota na prowadzenia bloga, bo same dla siebie mogą szukać informacje i nie muszą ich tu pisać. Są one tu głównie dla nas. Czemu tego nie doceniacie?

    Kocham waszego bloga i jestem wierna fanką ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja komentuję, daję słowo. :) Tylko szkoda że nie będzie akcji Wyślij zdjęcie, a ja się starałam. :( Naprawdę doceniam waszą ogromną prace, jak wkładacie w to wszystkie swoje siły. I mówię to z serca, nie tak jak inni że kłamią. Dużo jest wyświetleń na blogu ale za to mało komentują. Ja nie wiem dla czego.Posty są naprawdę super, a ile w nich włożyłyście pracy. Ja to doceniam nie tak jak inni. I to szkoda, bo ludzie nie komentują a autorom się przykro że ludzie ich nie doceniają. Mam nadzieję że kto czytał ten komentarz zrozumie co robi źle.
    Fanka bloga Word Violetta, najlepszego bloga na świecie <3

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony przez Was komentarz jest silną zachętą do dalszego pisania♥