Czas biegnie nieubłaganie, za nami już 19 odcinek 3 sezonu naszego fioletowego serialu, który podbił cały świat. Co mogliśmy zobaczyć tym razem ? Działo się jak zwykle dużo ciekawych rzeczy, ale najbardziej utkiwo mi w pamięci ciepłe przywitanie Marco przez Fran oraz oświadczyny Ramallo.
Dzisiaj tak jak wczoraj mam dla Was link, gdyż mi bardziej przypasowało ogądanie odcinków na tej stronie, wiecie przed pisaniem streszczenia cały odcinek muszę obejrzeć jeszcze raz, a oto link ;
Życzę Wam wszystkim miłego oglądania i ciekawych wrażeń z Violettą. Nie zapomnijcie zostawiać komentarzy pod postami, a szczególnie pod streszczeniami, tam wasze komentarze są bardzo potrzebne..
Super ;) Czekam na streszcenie, bo dla mnie hiszpański to jest podobny do chińskiego.
OdpowiedzUsuńŚwietny odcinek, też czekam na streszczenie, zwłaszcza ciekawi mnie co mówił Antonio uczniom pod koniec, bo nie do końca zrozumiałam :) Tym razem powstrzymam się od opisywania swoich emocji na bieżąco, podczas oglądania, bo wyszedłby komentarz jeszcze dłuższy niż wczoraj, a to byłoby straszne :P Ogarnę swoje przemyślenia i później streszczę je w jakiś komentarz, w miarę normalnych rozmiarów :)
OdpowiedzUsuńKathleen
Teraz pozostaje już tylko czekać na streszczenie ♥
OdpowiedzUsuńA więc obiecany komentarz. Tym razem w punktach:
OdpowiedzUsuń1) Pokaz wokalnych umiejętności Franceski :) "Verte de lejos" i "Aprendi a decir adios" w jej wykonaniu cudowne. Zespołowe "En Gira" i "Verte de lejos" w wykonaniu Diego zachwyciło mnie mniej.
2) Olga i Ramallo serio mnie wkurzają. Zachowują się jak dzieci. Ale Ramallo wreszcie się oświadczył, ciekawe co na to Olga.
3) Marco był jak za dawnych dobrych czasów :) Najpierw bardzo sympatyczna rozmowa między nim i Fran (wreszcie okazał jakieś emocje), a potem powiedział, ze nie ma nic przeciwko związkowi Fran i Diego, że zawsze będą jego najlepszymi przyjaciółmi i ze życzy im szczęścia. Wzruszyłam sie :)
4) Historia z Andresem i jego rzekomymi kradzieżami. Długo by pisać, wiec napiszę tyle, że nie rozumiem, jak wszyscy mogli uwierzyć, że on mógł to zrobić. Dobrze, ze interwencja Diego wyjaśniła sprawę. Swoją drogą bardzo ładne zachowanie Andresa wobec Eriki w całej tej sytuacji. Oczywiście przeprosin nie otrzymał, przecież nie jest Alexem :/
5) Alex. Ekh, naprawdę żałuję, że León mu nie przyłożył. Tu ogólnie sprawa jest jasna. León ma rację kiedy mówi, że widać po oczach Alexa że on coś do nie czuje i że dla niego Violetta jest kimś więcej niż przyjaciółką. León uważa, ze ta sytuacja żywcem przypomina tą z Diego sprzed roku, a boi się powtórki. Oczywiście Violka zapewnia, że León się myli, ze Alex uważa ją tylko za przyjaciółkę, bo sam jej tak powiedział. Cóż, przejedzie się na tym, ale nie będzie mogła mówić że nikt jej nie ostrzegał. Choć podobało mi się jak powiedziała Alexowi, że León nie ma żadnego rywala bo ona kocha tylko jego (awwwww, szkoda, ze Alex nie przyjął tego do wiadomości). Słodkie też było jak León mówił Violetcie, ze się na nią nie gniewa, a ona, że jest dla niej najważniejszy i się przytulili (awww razy dwa :P)
6) Biedny Alex, tak się zapatrzył na przytualasa Violki z Leónem, ze aż się wywrócił i coś obie zrobił w nogę, jakże mi go żal:P Swoją drogą, mina Leóna w tej sytuacji - bezcenna :D:D:D
7) Diecesca. Jak mi było ich szkoda na początku: widać było, ze oboje coś do siebie czują i są nieszczęśliwi że nie mogą być razem. Ale na koniec ten przytulas, awwwwwwwwwwwwwwwww, i Fran mówiąca, że nie cierpi tego, że Diego tak bardzo jej się podoba... Achhhhhhhhhhhhhhh :)
8) Antonio nie pojedzie z uczniami w trasę. W bardzo długiej przemowie wyjaśnia dlaczego. Nie do końca ją rozumiem, ale się wzruszyłam (znowu :P)
I tak oto, krótki (w zamierzeniu) komentarz, się rozrósł :P
Kathleen
Super odcinek , nie mogę się doczekać 20 , będzie się działo !
OdpowiedzUsuń