czwartek, 19 czerwca 2014

[Angie e le ricette di Violetta] Nowy przepis Angie- Capri w szkle.

Na blogu. jak wcześniej mówiłam moje posty będą najczęściej wyglądały właśnie tak. Będę dodawała posty o przepisach z Violetty oraz różnych filmikach,
Capri w szkle
które trzeba przetłumaczyć na język polski. Ponieważ znam język włoski, a nawet hiszpański w małym stopniu będę wam tłumaczyła różne teksty, przepisy i filmiki.
Cześć chłopaki mówi Angie! Dziś, dla was postanowiłam na moim blogu ugotować coś pysznego: Chcę spróbować zrobić włoską potrawę, caprese w szybie! Jest to świeży i nowy przepis wzięty od  Federica... Chcę powiedzieć że bardzo lubię jego charyzmę zwłaszcza gdy śpiewała luz camara accion.
Zapraszam do dalszego czytania!!!

SKŁADNIKI:

Składniki na caprese
  •  2 średnie pomidory
  • 2 mozzarella
  • mleko
  • sól
  • pesto
  • chleb z którego trzeba zrobić grzanki
  • posiekanych pistacji

Najpierw musimy obrać pomidory, lecz nie jest tak proste jak się wydaje!
I trzeba poprosić Olgę o pomoc: zanurzyć go we wrzącej wodzie przez około 30 sekund, a następnie w wodzie z lodem na 1 minutę! Skórka pomidora, musi być zmiękczona wtedy będziemy mogli łatwiej ją obrać
Pokrój obrane pomidory w kostkę , usuwając nasiona - nawet tutaj maluchy muszą  poprosić dorosłych o pomoc - Posól je i pozwól im dobrze odsączyć.
Tymczasem należy pokroić mozzarellę  na kawałki i przy pomocy małego mleka (około 2 lub 3 łyżki) warkot, aż do uzyskania kremowej konsystencji.
Gdy pomidory są dobrze osuszone, wlewamy je w 3 szklanki i jest cool.
Następnie dodajemy śmietanę i ser mozzarella  z pełną warstwą pesto.
Capri w szkleWsadźcie słoiki do lodówki na 1 godzinę.
Przed podaniem do stołu ozdób je bazylią i grzankami.
Cześć chłopaki, dajcie mi znać, jeśli zdobyliście sukces z caprese w szkle, a jeśli masz jakieś sugestie napisz do mnie!
Całuję was,  do zobaczenia następnym razem!

No i jak wam się podobał ten przepis? Kolejny będzie dopiero jutro ponieważ dzisiaj dam filmik Cande. Do zobaczenia! Liczę na komentarze!!!

4 komentarze:

  1. Widzę, że przyjęcie cię na okres był dobrym trafem- wprowadzisz tutaj dużo nowego :) Bardzo dobry post♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie skuszę się raczej na tą potrawę, ale jestem ciekawa jak to smakuje. Powinnaś zostać na tym blogu na zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy15:54

    Fajny post :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy18:13

    Pychota :) Może kiedyś zrobię♥ /misia

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony przez Was komentarz jest silną zachętą do dalszego pisania♥