"Zaangażowaliśmy się w Paryżu".
Nicolas z "Violetty" i jego brazylijska dziewczyna- Raphaela.
Moją podobną życiową historię, być może było to przeznaczenie, ze ich drogi się skrzyżowały. Nicolas 'Toti' Garnier (26) urodził się w Rosario, grał w piłkę nożną w dwóch najważniejszych klubach w mieście, Newell’s Old Boys oraz Central Córdoba. Miał także zespół muzyczny z przyjaciółmi z sąsiedztwa.
Przyjaciel przedstawił mnie Cris Morenie, a ja pomyślałem, że bycie aktorem to był błąd- wspomina.
Jako zaradny człowiek, pracował jako model oraz w bunkerze, a w 2007 roku wziął udział w drugim sezonie “Casi Ángeles”.
Teraz bierze udział w międzynarodowym projekcie o tytule "Violetty" gdzie wciela się w rolę Andresa, przyjaciela Leona.
Raphaela Rosestolato (23) urodziła się w Rio de Janeiro, a siedem lat zamieszkała wraz z rodziną w San Jorge, potem przybyła do Buenos Aires, aby pracować jako modelka. W 2012 roku spotkała Nicolasa.
Najpierw byliśmy przyjaciółmi, ale potem zdaliśmy sobie sprawę, że łączy nas coś więcej. Po miesiącu zamieszkaliśmy razem. Mamy podobne życie- obydwoje mamy rozdzielonych rodziców, a nasza rodzina jest rozsiana po całym świecie.
Byliśmy razem w Paryżu, na wieży Eiffla- potwierdzili w duecie, a teraz cieszą się wspólnymi, kameralnymi wakacjami na pięknych plażach w Cancún.
Cancún - miasto położone w północnej części stanu Quintana Roo, w Meksyku, na wybrzeżu Morza Karaibskiego. Nazwa pochodzi prawdopodobnie od Kaan kuum, co w języku Majów oznacza "gniazdo węży". Dzisiejsza pisownia, to fonetyczny zapis tego słowa po hiszpańsku. Cancún jest siedzibą władz gminy Benito Juárez.
PODOBA SIĘ WAM POST?
Tak, fajny post
OdpowiedzUsuńBardzo fajny artykuł :) Nie mogę doczekać się kolejnego :D Mam pytanie do czytelników :czy wie ktoś co bd w najnowszym wydaniu gazety Violetta? //misia.
OdpowiedzUsuńMisia, gdy tylko odzyskam dokumenty z komputera to pojawi się recenzja/opis magazynu z lutego i zapowiedź kolejnego numeru. ;)
UsuńC.
świetny <33
OdpowiedzUsuńMiło Cię ponownie widzieć. Dziękuję za komentarz :)
UsuńBardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuń