sobota, 25 października 2014

{nr. 860} Simplemente Tini w Polsce!

Chyba wszystkie/cy Tinistas z Polski czekają na to, aby książka Simplemente Tini pojawiła się na półkach polskich księgarni. Już za chwilę książka zawita do Francji. Ale co z Polską? W końcu nasze akcje na Twitterze zostały docenione, ponieważ Po Prostu Tini będziemy mogli  nabyć już w styczniu 2015 roku.

Simplemente Tini to pierwsza oficjalna biografia Martiny, którą napisał jej tata Alejandro Stoessel. Książka powstała po to, aby fani przestali ją postrzegać tylko i wyłącznie jako Violetta, w którą wciela się w serialu oraz, aby mogli przekonać się jaka Tini jest naprawdę. Książka zawiera m.in. : Ciekawostki z życia Martiny, wspomnienia, dzieciństwo, zdjęcia z castingu do "Violetty" i wiele wiele więcej. 
Od premiery książki w Argentynie minęło ponad 6 miesięcy. Przez ten czas było organizowane wiele akcji, których celem było pojawienie się Simplemente Tini w Polsce. W końcu jedna z fanek postanowiła wziąć sprawę w swoje ręce i napisała o wydawnictwa "Zielona Sowa" z pytaniem o biografię aktorki. Fanka w odpowiedzi dostała informację, że książka ukaże się w styczniu przyszłego roku, a nieoficjalną informacją podzieliła się na swoim Twitterze.
Treść twettu mówi sama za siebie. Ale równie dobrze autorka tweetu mogłaby skłamać, a jednak nie. Już nawet "Zielona Sowa" potwierdza tą informację na swoim facebook'u.

Post użytkownika Roksana Charucka.

Teraz wystarczy tylko czekać na więcej informacji i potwierdzenia premiery książki w Polsce od Martiny.

9 komentarzy:

  1. Anonimowy18:36

    Super post! Fajnie, że my też będziemy mogli przeczytać więcej informacji o Tini ;)/ monika

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy19:12

    Już nie mogę się doczekać! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy19:27

    Super. Chociaż nie wiem czy kupię. Papitka;-*

    OdpowiedzUsuń
  4. Na reszcie! Mam nadzieję że książka nie będzie droga :* ;3

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ^^ Chętnie poczytam o Martinie ;-)

    lodovica-comello-polonia-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile razy mamy Ci pisać, abyś nie reklamowała się na naszym blogu

      Usuń
  6. Ja nie kupię, bo nie wiem czemu ta książka ma służyć. Rozumiem, że może Martina chciała pokazać, że jest inna niż Violetta... Tylko, ze moim zdaniem,aby pokazać, jakim jest się naprawdę, nie trzeba pisać książki, wystarczy być po prostu sobą. Mechi też jest inna niż Ludmiła, a jednak nie napisała książki, która to ukazuje...

    OdpowiedzUsuń
  7. Super post! Na pewno kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy09:45

    już nie moge się doczekac a książke napisał jej tata.

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony przez Was komentarz jest silną zachętą do dalszego pisania♥