poniedziałek, 24 lutego 2014

[Prasa] Aktorzy w Bravo.

Witajcie. :) 
Dzisiejszy post miał ukazać się już wczoraj, jednak z powodu kłopotów natury technicznej nie zdołałam go opublikować.
Co prawda chciałam zrobić post zbiorczy ze wszystkich gazet, w których znalazłam informacje o aktorach, jednak przeraziła mnie jego długość. Tak więc, po okrojeniu, dzisiaj zobaczycie co od początku roku o naszych ulubieńcach napisało Bravo.



Zaczniemy od początku - nr 1, który wyszedł 2 stycznia. Kiedy patrzymy na okładkę już wiemy, że w środku znajdziemy artykuł o lekko szokującym tytule: Czy gwiazda "Violetty" ma anoreksję?. Jednak zanim przewrócimy strony, dochodząc do tego tematu, znajdziemy się w dziale Gwiazdy.  


NAJFAJNIEJSZE NEWSY ROKU 2014 
MARTINA STOESSEL GRA W "RODZINKA.PL"
VIOLETTA BOSKA? Mamy nadzieję, że czyta to osoba odpowiedzialna za scenariusz serialu. Plan jest taki: nową dziewczyną Tomka Boskiego (granego przez Maćka) zostaje Martina (16 l.) znana z serialu "Violetta". To dopiero byłaby para! Wiadomo, że wspólna praca na planie zbliża do siebie ludzi, więc może z czasem zaiskrzyłoby między nimi też w realu. ;-)


MARTINA STOESSEL DLACZEGO ONA JEST TAKA CHUDA?!
BRAVO WIE, DLACZEGO GWIAZDA SERIALU "VIOLETTA" PRZYPOMINA KOŚCIOTRUPA.
Widzisz to zdjęcie? Jest się czym martwić! Sfotografowana na lotnisku w Buenos Aires Martina Stoessel (16 l.) wygląda na tej focie bardzo szczupło. Najbardziej rzucają się w oczy chudziutkie nogi gwiazdy serialu "Violetta". Tini to skóra i kości! Co się dzieje z popularną piosenkarką i aktorką?! Okazuje się, że nie tylko my zadajemy sobie to pytanie. Piszący o młodziutkiej gwieździe dziennikarze coraz częściej określają ją w swoich tekstach jako "delikatną" lub po prostu "chudą". Fani też są zaniepokojeni wyglądem swojej idolki. Nie uspokajają ich nawet zapewnienia gwiazdy, że jest łakomczuchem uwielbiającym frytki i kremowe desery: - Jem wszystko i w dużej ilości - przekonuje Martina. I dodaje ze śmiechem: - Nie tyję, bo mam szczęście albo dobre geny! Nam się jednak wydaje, że szczupłej sylwetki Tini nie odziedziczyła po rodzicach, tylko "dorobiła się", pracując ponad siły. Trwająca pięć miesięcy trasa koncertowa, nagrywanie kolejnych piosenek i praca nad serialem zrobiły swoje. Zresztą sama Stoessel przyznaje, że nie jest jej łatwo: - Wstaję o 6:30 i od godziny 8 do 14 pracuję przy nakręcaniu serialu - odpowiada dziewczyna - Dwa razy w tygodniu chodzę do szkoły, a w pozostałe dni uczę się przez internet. Prace domowe wysyłam wtedy nauczycielom mailem. Poza tym uczę się gry na gitarze i mam zajęcia ze śpiewu i tańca. Jak widać, Martina ma sporo roboty. - Czasem jestem bardzo zmęczona... - przyznaje gwiazda. Po czym dodaje, jakby się usprawiedliwiała: - Ale przynajmniej realizuję swoje marzenia! Tylko dlaczego robi to kosztem swojego zdrowia?! Przepracowana nastolatka coraz bardziej przypomina szkielet. Ponadto podejrzewamy, że Stoessel jest taka chuda, bo - wbrew temu, co mówi o swoim łakomstwie - jest na diecie. Częściej niż z kanapką w ręku, można ją bowiem zobaczyć z kubkiem yerba mate. Ten popularny w krajach Ameryki Południowej ziołowy napój działa pobudzająco i... wspomaga odchudzanie. tylko po co taka chudzina miałaby zrzucać kilogramy? Boimy się, że Stoessel ma anoreksję! Osoby cierpiące na to zaburzenie odżywiania głodzą się i stale mają wrażenie, że są za grube. Oby ten problem nie dotyczył Tini, bo ciągle chudnąc, w końcu osłabnie i zniknie... z ekranu i ze sceny.


MARTINA TO SAMA SKÓRA I KOŚCI! (lewy górny róg)  
Ale ona ma kościste ramiona! Gwiazda serialu "Violetta" wygląda, jakby od dawna głodowała.
Widać jej żebra! A ciuchy, które powinny opinać jej ciało, dosłownie na niej wiszą. Piosenkarka i aktorka zdecydowanie jest za chuda!
ONA PRACUJE PONAD SIŁY (lewy dolny róg)

Dopisek przy zdjęciu okładki: Paparazzi przyłapali Tini w drodze do pracy. W tej nieumalowanej, smutnej dziewczynie ze zmęczoną twarzą trudno rozpoznać serialową Violettę.
Zdjęcie z En Vivo: Podczas koncertów Martina nie tylko śpiewa, ale też non stop tańczy. to jest ciężka fizyczna praca. Jak ona to wytrzymuje?

To zdjęcie śpiącej gwiazdy zrobiła jej mama. Jak widać, zmęczona Stoessel wykorzystuje nawet krótką podróż autokarem, żeby się zdrzemnąć.
Zdjęcia na dole: CIĄGLE PIJE NAPÓJ ODCHUDZAJĄCY Yerba mate to napój, który dodaje energii oraz wspomaga odchudzanie. ale przecież Tini nie musi się odchudzać!

CZY JEJ CHŁOPAK JĄ URATUJE? Zakochana gwiazda! Od niedawna Martina jest związana z aktorem i piosenkarzem Peterem Lazanim (23 l.). Na początku trochę martwiliśmy się, że nowy chłopak Tini jest dla niej za stary (dzieli ich różnica aż siedmiu lat). Ale teraz mamy nadzieję, że dojrzały i opiekuńczy ukochany dopilnuje, żeby gwiazda w końcu o siebie zadbała.

Ryzykowne buty
Zakładając buty na tak grubej podeszwie, Martina (16 l.) ryzykuje nie tylko stylową wpadką, ale też poważnym wypadkiem. Nie chcemy, żeby nam się Tini połamała!


Temat z okładki numeru drugiego: *Martina Stoessel Tajemnica jej TATUAŻU 
Dlaczego go sobie zrobiła?
Jednak zanim do tego dojdziemy, na pierwszej stronie znajdziemy Fotę numeru z Tini.


A więc jednak! Zima istnieje! Kiedy my czekamy na śnieg, aktorka MARTINA STOESSEL ma go pod dostatkiem. 16-latka pojechała niedawno na ferie do Courmayeur we Włoszech i zastała tam... mnóstwo śniegu. Nie uwierzylibyśmy, gdyby nie uwieczniła tych chwil na fotografiach. Tylko ciekawe, jak jej się spacerowało po górach w tych białych butach...

Zdjęcie z rodzicami i bratem: Słodka rodzinna fotka z zimowych wakacji: w środku Martina z tatą Alejandro. Mama Mariana uśmiecha się z prawej.
Zdjęcie niżej: Czy Martina ma na sobie dwa szaliki? ;-)


A teraz temat z okładki:

Tajemnica jej TATUAŻU
Dlaczego go sobie zrobiła?
NAPIS WYTATUOWANY NA RĘKU MARTINY MA WYJĄTKOWE ZNACZENIE
Ta dziara wywołała sporo zamieszania! I trudno się dziwić - w końcu ozdabia nadgarstek 16-letniej gwiazdy serialu "Violetta". Kiedy kilka dni temu aktorka i piosenkarka Martina Stoessel pochwaliła się na Twitterze swoim pierwszym tatuażem, wielu dziennikarzy ostro ja skrytykowało: - Przecież ona jest za młoda na takie ozdoby! - komentowali oburzeni. Ale pewnie byliby dla młodziutkiej gwiazdy mniej surowi, gdyby wiedzieli, jakie znaczenie ma dla niej ten tatuaż. Po pierwsze, wypisane na ręce Tini angielskie zdanie "All you need is love" ("Wszystko, czego potrzebujesz to miłość") to tytuł pięknej piosenki legendarnego zespołu The Beatles. - To zdanie doskonale mnie opisuje - tłumaczy Martina. - Bo tym, co napędza mnie w życiu, jest właśnie miłość! A po drugie, Martina nie tylko zrobiła sobie swój pierwszy tatuaż za zgodą rodziców,a le też z... jednym z nich. Taki sam napis, jak ten który ma na reku Martina, znajduje się też na nadgarstku jej mamy Mariany Muzlery (40 l.) Matka i córka z takimi samymi dziarami?! Takie coś się rzadko widuje... Ale każdy, kto choć trochę zna Martinę, wie, że łączy ją z mamą wyjątkowa więź. To pani Mariana przemierza z Tini tysiące kilometrów autobusami i samolotami, stoi pod sceną w trakcie jej występów i pilnuje, żeby po kolejnym show miała czas odpocząć. - Mama jest moją towarzyszką - mówi ze wzruszeniem Martina. I dodaje ze śmiechem: - Ona potrafi mnie ustawić do pionu. Jest wobec mnie wymagająca i powtarza: "W domu nie jesteś gwiazdą!". To urocze, ze tatuaż Tini ma takie piękne znaczenie. Dziewczyna ma też szczęście, że jej surowa mama nie tylko się na niego zgodziła, ale sama zrobiła sobie identyczny. Ciekawe, czy będą następne...

MAMĘ I CÓRKĘ ŁĄCZY BARDZO SILNA WIĘŹ








SĄ JAK KUMPELE!  Mają podobne poczucie humoru i styl, więc nie ma się co dziwić, że Martina uwielbia spędzać czas ze swoją mamą Marianą.

Martina jest dumna ze swojego pierwszego tatuażu - napisu "All you need is love" ("Wszystko, czego potrzebujesz to miłość"): - To zdanie idealnie do mnie pasuje! - tłumaczy gwiazda. 
MAJĄ TAKIE SAME TATUAŻE
ŁĄCZY JE MIŁOŚĆ I... DZIARA! Mama Tini zrobiła sobie na nadgarstku taki sam tatuaż, jak jej sławna córka. Wykonał go tatuażysta, z którym pani Mariana pozuje do zdjęcia obok. (niżej)

PODRÓŻUJĄ RAZEM PO CAŁYM ŚWIECIE
SĄ NIEROZŁĄCZNE! Pani Mariana nie odstępuje swojej córki na krok. Towarzyszy jej podczas występów i tras koncertowych. Niedawno matka i córka odwiedziły Paryż i pozowały przed słynnym klubem nocnym Moulin Rouge.
MAMA AKCEPTUJE JEJ CHŁOPAKA 

DLA PANI MUZLERY SZCZĘŚCIE MARTINY JEST NAJWAŻNIEJSZE! Widząc, jak bardzo Tini jest zakochana w dużo starszym Peterze Lazanim (23 l.), jej mama w końcu zgodziła się na ich związek.

Rockowa baletnica
Martina (16 l.) udowodniła, że dziewczęca bluzka w kwiaty i spódnica w stylu baleriny pasują do ozdobionej łańcuchami rockowej marynarki!
Mega plakat z Tini, dołączony do numeru


Na okładce numeru trzeciego nic nie przyciąga uwagi V-Lovers. Wróć, mnie przyciągnęło to malutkie zdjęcie Diego, które znalazło się na plakacie. ♥

Jednak kiedy przewracamy strony, docieramy do króciutkiego artykuliku o Tini.

WCALE NIE JEST TAKA NIEWINNA!


W SERIALU "VIOLETTA" MARTINA JEST GRZECZNĄ DZIEWCZYNKĄ, ALE NIE NA SCENIE!
Odtwórczyni sławnej Violetty to prawdziwy wulkan energii! Przekonali się o tym widzowie show "L'anno Che Verra" we włoskim kurorcie narciarskim Courmayeur. Tam własnie występowała Martina Stoessel. nie tylko świetnie śpiewała i wyglądała. Ale jej układy taneczne z dwoma przystojnymi chłopakami były bardzo zmysłowe. A do tego Martina cały czas robiła fajne zadziorne minki! ;-)


Oprócz tego w numerze znajdziemy wcześniej wspomniany plakat z Diego oraz karty z autografami gwiazd, gdzie zauważymy Martinę Stoessel, Diego Domingueza i Mercedes Lambre. 




Numer czwarty zaskoczył mnie temat z okładki: Dziwne i niebezpieczne diety gwiazd!
Jeszcze bardziej zaskoczył mnie fakt, ze miedzy Miley a Riri znajduje się zdjęcie naszej Tini. Czyżby znowu yerba mate?


Jednak zanim dojdziemy do tematu diet, natrafimy kolejną wzmiankę o Martinie.


W KOŃCU ZGŁODNIAŁA?
BYĆ WE WŁOSZECH I NIE ZJEŚĆ PIZZY?
To grzech! Wie o tym Martina. Odtwórczyni głównej roli z serialu "Violetta ostatnio była nieco wychudzona. Dlatego cieszy nas fakt, że nie odmówiła sobie pizzy w Neapolu. 16-latka właśnie kontynuuje trasę "Violetta - En Vivo".
A tuż obok: POSŁUCHAJ JEJ! i kup album "Violetta - En Vivo". to zapis trasy koncertowej Violetty. Na płycie znajdują się największe hity z serialu, a także pięć nowych piosenek.


NAJDZIWNIEJSZE DIETY GWIAZD
YERBA MATE
POBUDZONA I PRZECZYSZCZONA
Gwiazda serialu "Violetta" ciągle wrzuca na Instagrama zdjęcia z kubkiem Yerba Mate w ręku. Ten popularny w Ameryce Południowej napój wielu osobom zastępuje kawę. Yerba wspomaga także trawienie poprzez zwiększenie produkcji żółci oraz przeczyszcza jelita. Tylko po co to wszystko 16-latce, która i tak jest już trochę za szczuła?

Wszystko do zmiany
Ten zestaw Martiny (16 l.) to budząca grodzę mieszanka ciuchów bez sensu powkładanych jeden na drugi. Nic tu do siebie nie pasuje!

CO O TYM WSZYSTKIM MYŚLI CLARIE?
Zacznę od tego, że plakat z Diego już wisi u mnie na ścianie. ♥
Yerba+Tini=odchudzanie i anoreksja?
Musimy pamiętać, że Martina ma całkiem inny styl życia niż my - ciągle jest w biegu, udziela wywiadów, biega na próby, występuje. To ogromny wysiłek, który jednocześnie pozwala utrzymać szczupłą sylwetkę. Uwierzcie mi - nawet gdyby Tini w trakcie trasy pozwalała sobie na zjedzenie słodyczy, fast foodów i innych kalorycznych produktów to natychmiast na koncercie spaliłaby te kalorie.
Sama wiem ile jem, a ile ważę. Każdy z moich znajomych, kiedy widzi ile i co jem to po prostu nie może uwierzyć, że wyglądam tak jak wyglądam. Wieloletnie treningi (7 razy w tygodniu po dwie godziny) zrobiły swoje - od mniej więcej pięciu lat trzymam tę samą wagę (w ostatnim czasie trochę schudłam, ale to norma xD). Koniec o mnie.
Sportowcy, tancerze - oni wykonują ogromny wysiłek i muszą dostarczać swojemu organizmowi mniej więcej dwa razy tyle kalorii ile wynosi przeciętne dzienne zapotrzebowanie człowieka (ok. 2000-2500 kcal). Pamiętajmy również, że taka sama objętość mięśni w porównaniu z taką samą objętością tłuszczu waży trochę ponad dwa razy więcej.
Co do Yerba Mate - piłam, bo zalecił mi to trener. Czy czułam się lepiej? Chudłam? Czułam się zdecydowanie lepiej, bo mój organizm się trochę przeczyścił. Czy schudłam - nie. Miałam lekkie problemy z zasypianiem, jednak wstawałam wcześnie rano i miałam energię na cały dzień.
Kto nie słyszał o Yerbie - zapraszam na stronę Wojciecha Cejrowskiego, który wyjaśnia czym jest Yerba oraz przedstawia indiański rytuał zaparzania *KLIK*. Za to u Beaty Pawlikowskiej znajdziemy właściwości tego południowoamerykańskiego napoju *KLIK*. 
Wracając do tematu Tini - ostatni zdjęcie z jej Instagrama z charakterystycznym naczyniem pochodzi z 30 listopada. Jednak i tu nie mam pewności, że to Yerba, ponieważ obok stoi termos, a Yerby w termosie się nie przenosi. (chyba, że w termosie jest ciepła woda - to już inna bajka). Jeszcze wcześniejsze zdjęcia są z 24 października (termos i kubek) oraz 9 maja (zdjęcie z Lodo).
Po dokładniejszym przeszukaniu domowej biblioteczki znalazłam w jednej z książek zawartość kofeiny w różnych napojach (kawa, herbata, yerba etc.). Dokładnie taką samą informację wyszukałam na jednej ze stron internetowych, więc teraz Wam ją przybliżę. 

Wg naukowców dzienna dawka spożycia kofeiny to 500mg. Jak widzimy, nawet gdyby Tini piła dziennie dwa litry tego napoju to i tak by nie przekroczyła maksymalnej zalecanej dawki.
Według mnie nie mamy powodu, aby martwić się o swoją idolkę, zwłaszcza, że, jak mówi, jej mama trzyma ją w domu "krótko".
Jeśli o jej stylizacje - nie każda przypada mi do gustu, jednak "o gustach się nie dyskutuje".

Od długiego czasu mam wrażenie, że Bravo nie ma tematów, którymi mogliby zainteresować czytelników i dlatego do kilku zdjęć dorabiają własną historię. Jednak to moja własna teoria.

Dziękuję za dotrwanie do końca. :3

A Wy co myślicie na ten temat? Podzielcie się swoją opinią w komentarzu. :)

źródło skanów: bravo; teksty w oryginalnej pisowni

2 komentarze:

  1. Anonimowy09:10

    Bardzo ciekawy post :)
    Długi i pełen informacji :) Naprawdę super<33 //misia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Post bardzo ciekawy :)
    Nie przepadam za tą gazetą, bo większość "faktów" to plotki.. Zraziłam się do niej jak kupiłam swój pierwszy (i ostatni) numer.

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozostawiony przez Was komentarz jest silną zachętą do dalszego pisania♥