sobota, 31 sierpnia 2013

Wywiad z Martiną Stoessel♥

Mam dla was jeszcze wywiad z Martiną (tak, tak wiem, ze ciągle są jakieś wywiady, ale już jutro będzie coś na temat serialu). Znalazłam go dopiero przez chwilą i to całkiem przypadkiem na tej stronie: 

Witaj Martina! Jak się masz?
Świetnie! Bardzo, bardzo się cieszę, ponieważ wszystko idzie doskonale. Violetta odnosi wielkie sukcesy na całym świecie, a nagrywanie tego serialu to doskonała zabawa. Spełniają się moje marzenia!
 Jak to jest być gwiazdą własnego programu w Disney Channel?
Wspaniale! Jestem bardzo dumna z programu i ze wszystkiego, co osiągnęliśmy. To spełnienie marzeń, ale też mnóstwo ciężkiej pracy. Mamy niesamowitą obsadę aktorską i fantastyczny zespół, bez tych ludzi nie zaszłabym tak daleko – to dzięki nim serial jest taki dobry.
Z dnia na dzień stałaś się gwiazdą w wielu krajach. Jakie to uczucie?
To szaleństwo! Moje życie bardzo się zmieniło, odkąd zaczęłam pracować w serialu Violetta, ale jestem bardzo szczęśliwa. Mam wrażenie, że jeszcze wczoraj byłam zwyczajną nastolatką chodzącą do szkoły. Wtedy musiałam się jedynie uczyć, teraz ciąży na mnie większa odpowiedzialność. Wydaje mi się, że muszę dawać przykład nastolatkom na całym świecie.






Jaka odpowiedzialność?
Wydaje mi się, że muszę dawać przykład nastolatkom na całym świecie, a to wielka odpowiedzialność – ale staram się to robić jak najlepiej. Przede wszystkim jestem ogromnie wdzięczna, że mogę być w miejscu, o którym zawsze marzyłam. Jestem wielką szczęściarą.
Jak opisałabyś serial?
Violetta to bardzo zabawny serial, w którym znajdziecie dużo muzyki, śpiewu i tańca. Ale to nie wszystko, jest w nim również mnóstwo wątków komediowych i romantycznych! Każdy znajdzie coś dla siebie w serialu Violetta.

Pierwszym krajem, który odwiedziliśmy, była Francja. To było wspaniałe przeżycie! Poznałam bardzo wielu fanów, co było niezwykle ekscytujące. Większość francuskich fanów nie mówiła po hiszpańsku, ale znali hiszpańskie piosenki z serialu. Niesamowite!
Jak traktowali cię francuscy fani?
Byłam całkowicie zaskoczona sympatią francuskich fanów. Szczerze mówiąc, byłam bardzo, bardzo rozemocjonowana, kiedy ich spotkałam. Byliśmy tam przez 3 dni i udało mi się zobaczyć prawie wszystko w Paryżu. To była wspaniała zabawa. Było fantastycznie.
Jaki kolejny kraj odwiedziliście w czasie podróży?
Z Francji pojechaliśmy do Madrytu. Tam nagrywaliśmy sceny do naszego serialu Violetta, co było doskonałą zabawą. Byłam bardzo szczęśliwa, że mogę zwiedzić Madryt. Miasto ma taki dawny charakter dzięki starym budynkom i głównemu placowi. Jest tam naprawdę pięknie.
Czy na zakończenie podróży po Europie pojechaliście do Włoch?
Końcowym etapem podróży był pobyt w Mediolanie. To piękne miasto. Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na zwiedzanie, ale zobaczyłam centralny plac miasta, Piazza del Duomo. Jest przepiękny. Koniecznie chcę tam wrócić!
Violetta została zdubbingowana w wielu językach. Jak się z tym czujesz?
To takie nierealne! Czasem nie mogę uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę. Podczas podróży po Europie poznałam aktorkę, która dubbinguje mój głos we włoskiej wersji serialu – to było ogromnie ekscytujące. Puszczali serial i słyszałam jej głos wydobywający się z moich ust, to było bardzo zabawne.
To musi być wspaniałe odnieść światowy sukces…
To wspaniałe słyszeć o sukcesie serialu na całym świecie, ale staram się stać twardo na ziemi. Zdaję sobie sprawę, że Violetta nie będzie trwać wiecznie, dlatego bardzo cenię moich prawdziwych przyjaciół i rodzinę. Wiem, że to oni będą przy mnie na zawsze.
Nagrywałaś niektóre sceny do serialu Violetta w Hiszpanii. W jakim innym miejscu na świecie chciałabyś nagrać odcinek serialu?
Bardzo trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ chciałabym podróżować i nagrywać w wielu krajach. Nie umiem wybrać jednego! Każde miejsce na świecie by mi odpowiadało, ponieważ bardzo lubię odwiedzać nowe miejsca i poznawać nowych ludzi. Uwielbiam to.

3 komentarze:

Każdy pozostawiony przez Was komentarz jest silną zachętą do dalszego pisania♥